I wizyta w Holandii.
Dzień trzeci - 12.06.2012 - wtorek
Zwiedzanie miasta z
naszymi holenderskimi opiekunami ich samochodem. Około godz. 13.00 spotkanie z
holenderskimi seniorami „Tante Truus”. Nie wiemy dokładnie co znaczy ta nazwa.
Przyszło sporo, bo ok. 30 osób. Nie spodziewałyśmy się tak dużej frekwencji.
Był poczęstunek: kawa, herbata, kanapki no i trochę słodkości. Rozmowy toczyły
się w języku holenderskim i angielskim. Wyjaśniłyśmy skąd jesteśmy oraz przedstawiłyśmy
pokrótce nasze APŻ. Spotkanie było nieco za długie.
Po spotkaniu, zgodnie
z programem, zwiedzanie biblioteki. Biblioteka jest tak nowoczesnym przedsięwzięciem,
że tylko fachowiec mógłby to opisać. Komputerowe zamawianie bibliofilów, książki na półkach ze swobodnym
dostępem, kąciki do czytania, swobodna atmosfera, przyciszone rozmowy.
Odwiedziny w domu
naszych przewodników, herbata, mały poczęstunek.
Ulice udekorowane flagami w barwach Holandii w związku z mistrzostwami piłki nożnej.
Godz. 18.30 zmęczone
po wyczerpującym dniu wracamy na camping.
Henia i Wanda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz