piątek, 19 kwietnia 2013

III wizyta w Holandii.Dzien trzynasty-18.04.2013

Gotowanie

Dzisiaj bardzo nerwowy dzień dla nas ,przygotowujemy kolacje na 26 osób.Podamy :czerwony barszczyk,fasolka,jajka,krokiety, jako dodatek,pomidorki" ala tulipany",ciasta z lodami i śmietaną ,kawa herbata.Gościmy starsze osoby,które co tydzień przychodzą do ANBO-dzisiaj gotują dla nich wolontariuszki z   Polski .
Zakupy poczynione wczoraj z nieocenioną Elly, do pomocy mamy dwie panie z ANBO,które wiedza gdzie co jest w kuchni,więc będzie sprawniej.
Zaczynamy o 16.00,goście zjawia się na 18.00.
Role mamy podzielone więc praca posuwa się sprawnie.

 

 
Elly jak zwykle potrafi nas rozśmieszyć.
 
 
 
"pomidorki ala tulipany" nie tylko do wąchania,ale i do smakowania.Panie sa zdziwione,że na to nie wpadły.Potrawy znikają to dobry znak dla nas,że smakuje.Potem ciasta i kawka.Podczas posiłu rozmawiamy mile z paniami jak kto potrafi.Sa zainteresowane naszymi potrawami jak przygotowane z czym się podaje ..Goście wychodzą,dziekują za przygotowanie posiłku i chwalą ,co dla nas jest najlepszym dowodem,że smakowało.
Szczęśliwe wracamy do domu.



Zosia i Gosia
 
 

2 komentarze:

  1. Dziewczyny Wasze tulipany z pewnością długo będą holenderscy seniorzy pamiętać ja jestem z Was dumna mp

    OdpowiedzUsuń
  2. Tulipany wspaniałe !!! Może kiedyś ten pomysł wykorzystam.
    Serdeczne pozdrowienia
    Maja S. z APZ

    OdpowiedzUsuń